Jeśli czujesz miętę, mam coś dla Ciebie. Wraz z moją koleżanką Anitą prowadzącą bloga Anita sie nudzi przygotowałyśmy dla Was
niespodziankę!
- Jeśli czujesz miętę wpisz się pod tym postem do 30 września
- zostań obserwatorem mojego bloga oraz bloga Anita sie nudzi
- możesz umieścić ten banerek u siebie
Dla osób kochających miętowe dodatki mamy ten rondelek z rączką oraz makatkę ręcznie wyszywaną przeze mnie w podobnym stylu co ta na zdjęciu.
Makatka wyszyta będzie w kolorze wybranym przez szczęśliwą nową posiadaczkę, do wyboru kolor:
- niebieski/miętowy
- czarny
Czas oczekiwania do 14 dni od dnia ogłoszenia Szczęśliwej Posiadaczki.
Serdecznie zapraszam i życzę powodzenia:)
Monika
Pin It Now!
Super! piękne rzeczy przygotowałyście a ja stanowczo czuję miętę!
OdpowiedzUsuńPiękny blog, cudne rękodzieła!
Pozdrawiam :)
Cudne prace! Na miętową rozdawajkę oczywiście zapisuję się z ochotą!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
już się wpisałam u Anity. ehhhhh jak bym wygrała....padłabym ze szczęścia. Cudaski :*
OdpowiedzUsuńMONIKO!!!
OdpowiedzUsuńhihihi - no ale ja wobec tego u siebie podlinkuję, ale nie będę się zapisywać "z wiadomych powodów" hahaha - moje makatkowe motto jest "inne"
Ale numer, no po prostu jestem teraz uchahana od ucha do ucha!!!
U mnie jest baner, jestem obserwatorką i trzymam kciuki, żeby mi się udało :) Pozdrawiam~! :)
OdpowiedzUsuńobserwuję miętowe poczynania Wasze, bo miętową maniaczką jestem
OdpowiedzUsuńCzuję miętę!!! Szczególnie w kolorze miętowym. Makatka jest odjazdowa i mam nadzieję wielką ją upolować. Pozdrawiam i zapraszam na moje candy: roma-dobrenaspleen.blogspot.com
OdpowiedzUsuńzgłaszam sie koniecznie- oczywiście kolor musi byc mietowy... jak rondelek♥
OdpowiedzUsuńoch jak też czuję miętę jak wszystkie powyższe blogerki ;)hihihi, cóż mogę jeszcze dodać, obserwuję i będę obserwować, bo Was kosiam ;), i to nie tylko ze względu na prezenty, którymi kusicie ;) a co do koloru makatki? hihihihi kolor jest chyba oczywisty w moim przypadku ;), ściskam Was obie moje zdolniachy!!
OdpowiedzUsuńChętnie dołączę do zabawy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
czuję oczywiście miętę , chętnie przygarnę mietuski ;) makatka mietowa oczywiście
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Ja się Moniko zapisałam już u Anitki, Ale jakby mój maż zobaczył taką makietkę, toby jeszcze mu się zachciało,żebym to ja gotowała. Bo u nas troszeczkę role poodwracane i męża trzeba by było w fartuszku haftować, pozdrawiam cieplutko piecyk. No na pewno by się uhahał, bo ja go zawsze przedstawiam jako moją żonę.
OdpowiedzUsuńczuję duuuuuuuuużo mięty do twoich projektów :) Pięknie haftujesz - masz talent i cierpliwość - gratuluję ..
OdpowiedzUsuńsuper...piękne hafty podziwiam i zapisuję się....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTroszkę nie rozumiem, zapisałam sie u Anity. tu też?
OdpowiedzUsuńTwoje hafty są cuudne!
Barbaro - żeby wziąć udział w zabawie należy zostać obserwatorem bloga Anity i mojego. W Twoim przpadku wszystko gra, bo już jsteś moim obserwatorem:) Pozdrawiam:)
Usuńok:-)
UsuńI ja się przyłączam do zabawy... W czarnych kolorach makatka będzie dla mnie cudem:)
OdpowiedzUsuńAnother BEAUTIFUL piece by my very talented blog friend! You have so much patience to create such detailed Gorgeous work!
OdpowiedzUsuńOj..cudowny kolorek jest tego rondelka.
OdpowiedzUsuńMięta jest piękna.
Dlatego chętnie dopisuję się do wspólnej zabawy :)
oj tak czuję! czuję ją uszami, oczami, nosem i całą sobą!:)
OdpowiedzUsuńsuper zdolne z Was kobiety, dlatego zapisuję się na to pachnące miętą candy! Jak to mówią "raz kozie śmierć":-)
Marzy mi się makatka-czarna wersja(i cała reszta(;),bo uwielbiam miętowe klimaty.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWklejam banerek z ochotą, ale mnie nie bierzcie pod uwagę...z wiadomych względów ;)
OdpowiedzUsuńCałuski :*
To i ja dołącze. Rondelek mnie zauroczył. A makatka, wiadomo, cudna robota! Jakby co to mięta, mięta, mięta :) POzdrawiam
OdpowiedzUsuńAle się złożyło! Zanurzając nos w kubku z miętową herbatą czytam tego posta! A do tego zbiłam wczoraj moją ulubioną szklaną butelkę w miętowym kolorze! No i jak tu nie czuć, Moniko???
OdpowiedzUsuńNo zapisuję się z radością i jakby co na miętowo dla mnie haftuj! :))
Obserwowane (już dawno), podlinkowane. No to czekam! hihihhi :)
Tylko niebieska makatka! Rondelek cudowny, jak się cieszę że tu trafiłam. Zaczynam od candy, ale obiecuję zajrzeć jeszcze nieraz:) zamieszczam baner.
OdpowiedzUsuńNo jasne ze czuję!! :)
OdpowiedzUsuńMiętowy przede wszystkim :)
I ja czuję miętę do tych pięknych rzeczy!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńmartaelb@wp.pl
O i ja czuję miętę! Marzę o takiej makatce od zawsze. U mojej babci w kuchni były takie zawsze z aktualnym hasłem :). Czekam na losowanie cukiereczków. Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńByłam już w kuchni, bawiłam się z kotkiem...
OdpowiedzUsuńkolor niebieski albo czerwony widziałam oczkiem.
Ciepło pozdrawiam i serdecznie zapraszam:
http://dompoddobra.blogspot.com/
Oczywiście, że czuję! Ten rondelek jest czarujący, kolor zabójczy, no jak się nie zakochać? A makatka oczywiście miętowa, do kompletu :D Pozdrawia serdecznie i obiecuję zaglądać częściej :)
OdpowiedzUsuń