Wszystko co dobre, szybko się kończy, a urlop to już szczególnie:) Miał być czas na wszystko - na leniuchowanie, nadrabianie zaległości towarzysko-blogowo-książkowych, na róbótki... Jak to wyszło w praktyce, lepiej nie pisać:) A jak tam u Was? Mam nadzieję, że "pourlopowcy" wrócili wypoczęci, a ci przed urlopem już kompletują bagaż:)
Ostatnio była mała forma, więc tym razem pora na coś większego:
Wybrałam się na sesję fotograficzną na pobliską łączkę wzbudzając ogromne zainteresowanie okolicznych robali i muszek, które koniecznie chciały znaleźć się wszystkie razem na pamiątkowej fotografii:)
W komentarzach często pojawia się pytanie: "Jak ja to robię". Oczywiście nie chodzi o zdjęcia pamiątkowe owadów, ale o haftowanie wzorów:).
Nie ma w tym niczego niezwykłego: najpierw rysuję sobie na materiale ogólny kontur za pomocą ołówka i np. talerza jak w przypadku powyższego wzoru:) A potem to już idzie na żywioł - na bieżąco wymyślam jakieś wzorki. I taka dowolność bardzo mi się podoba bo chyba strasznie bym się męczyła, gdybym musiała spoglądać co chwila na przygotowany wcześniej wzór. A co do ściegów to najprostszy jaki może być - nigdy nie operowałam profesjonalnym nazewnictwem, ale to chyba łańcuszkowy, "za igłą" i "płotek":) Radzę spróbować, bo w sieci jest wiele poradników, gdzie dokładnie jest pokazane, co i jak. To naprawdę łatwe, ale uwaga: wciągające:) Żeby nie było, że nie ostrzegałam:)
A tutaj mała "zajawka" tego, nad czym aktualnie pracuję:
W tym mieście spędziłam ostatnio bardzo miło czas. Na pewno nie będziecie mieć problemów z rozszyfrowaniem, cóż to za zakątek Polski:)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę twórczego weekendu:)
Pin It Now!
Monia to wszystko przeze mnie buuuuuuuuuuu ;(..
OdpowiedzUsuńwcale a wcale mi ta "przykrość" nie przechodzi- kara chłosty mi się należy i tyle!... no i jak zawsze "się zachwyciłam"!! Torba cudna, ale w życiu bym z nią na ulicę nie wyszła, bo by mi "szkoda było" ;)... kochanie a jaki piękny kredensik na zdjęciu jej!! a te hafty... chyba muszę nadrobić zaległości nazwijmy to "turystyczo-krajoznawcze" ;) buziaki ślę Kochana, ściskam najmocniej na świecie!!
Aguś - co się odwlecze, to nie uciecze:) Tak miało być i koniec:) Co do wychodzenia na ulicę z taką siatką to nie widzę przeciwskazań - wytrzymuje pranie w pralce więc zabrudzenia jej niestraszne:) Haftów tam było o wiele, wiele więcej - tak gdzieś na cały post i trochę:) Pozdrawiam serdecznie:)
Usuńo jak zwykle zachwycasz
OdpowiedzUsuńa co do urlopu to u mnie jeszcze chwila jeszcze momencik, choć na odpoczynek nie będzie czasu to i tak się niesamowicie cieszę
Fajny taki aktywny urlop:) Życzę wielu niezapomnianych wrażeń:)
Usuńdzięki ;-)
UsuńObłędne są te Twoje hafty, magiczne, bajkowe :)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Przyznam się, że nigdy tak o nich nie myślałam, więc tym bardziej się cieszę, że się podobają:) Pozdrawiam
UsuńŚliczności jak zwykle pokazujesz! Torba cudna, na zakupy szkoda by mi jej było, wisiałaby w jakimś godnym miejsce na starym przecieranym wieszaku w domu! :) Ach....
OdpowiedzUsuńpozdrowionka przesylam!
dominika
Siatka gdyby tylko mogła, pękałaby z dumy, że ludzie chcą ją oprawiać w ramki lub wieszać na fajnych wieszakach:) A ona taka zwykła - do codziennego użytku:)
UsuńBosko!!! I strasznie mnie zaintrygowałaś czernią!! :D
OdpowiedzUsuńDzięki:) Zapraszam więc zaniedługo na pełną odsłonę czarnej pracy:)
UsuńOj i znowu wymiękłam :) Torba cudna i nawet mi nie brak ptaszków na niej, świetne połączenie kolorów - jak zwykle! :D
OdpowiedzUsuńPiękna! Po prostu niesamowita, masz ogromny talent:)
OdpowiedzUsuńcoś pięknego! kojarzy mi się z mandalą
OdpowiedzUsuńa to, że ścieg prosty to nic - to tylko potwierdza regułę,że za tą igłą idzie talent :]
Kiedyś uczyłam się haftować, ale jak tylko odkryłam że z muliny można robić bransoletki to moje hafty odeszły w niepamięć ;p A torba - śliczna ;d
OdpowiedzUsuńRewelacyjna mandalowa torba:-DDD, te kolory,lśniace kroplami rosy koraliki,krzyżyki,słońca,orientalne wzory po prostu zachwycają,fascynują w życiu bym ją nie zabrała po zakupy, jak Dominika oprawiłabym w ramki i na ścinę:)
OdpowiedzUsuńswoja drogą może wymalowałabyś igłą i nitką jakiś obraz?
ogromnie jestem ciekawa Twojej nowej pracy i tego jak zareaguje Maryś widząc takie cudo-torebkę:*
pozdrawiam i przyznaje,że wracam nacieszyc oko niebieskością:)
dorcia
jak się człowiek spieszy...miało być,na ścianę oczywiście!!!
Usuńsorki
d.
I wyszywaj tu człowieku siatki, których potem nikt nie chce używać:) A tak na serio - brazek na ścianę też kiedyś popełniłam i na pewno kiedyś wrócę do tej formy:)
UsuńTak, to wciąga, potwierdzam, nawet jak się kompletnie nie umie haftować :)))
OdpowiedzUsuńZnowu piękna Ci wyszła - to już niemal nudne :) I moje niebieskości... Ech, jak ja lubię czasem odpalać sobie Twojego bloga i tak po prostu popatrzeć...
Ależ Twoje woreczki na lawendę z pięknymi hafcikami świadczą, że na pewno nie zaliczasz się do tych, co jeszcze sobie słabo radzą:) Co do nudy postaram się następną pracę nieco zespuć, tak dla urozmaicenia:)))
UsuńPiękny wzór. Jak się nie pogubić jak nei spoglądasz na wzór? Zapisujesz sobie swój pomysł (bo on się potem powtarza, wzór i odpowiednia odległość) czy pamiętasz - zdolna kobieto? :) Cudnie haftujesz :)
OdpowiedzUsuńAsiu - to wszystko metodą "na oko" i jakoś wychodzi. Oczywiście nie udaje mi się zachować zawsze idealnie równych odstępów, ale jakoś specjalnie mnie to nie stresuje:) Pozdrawiam:)
UsuńMiasto na zdjęciach podoba mi się bardzo. Krednes i motor, i zabudowa.
OdpowiedzUsuńCudne,niebieskie i jak zwykle wygląda na skomplikowane ;-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tego wciągania się boję,więc pozostanę przy swoich frywolitkach,koralikach itp, i poprzestanę na podziwianiu ;-)
Piękne ! niesamowity talent :)
OdpowiedzUsuńCudne torbiszcze! Ja nie mogę się napatrzeć na te Twoje hafty... Sama niby też umiem, ale tak improwizować to bym nie potrafiła :) A zdjęcia - doskonale wiem skąd! Szkoda, że nie wiedziałam, że będziesz urlopować w moich okolicach :))
OdpowiedzUsuńJaka piękna mandala!!! Moje klimaty...:)
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę patrzeć na te piękności aż ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna siatka. Taki haft bardzo mi się podoba, wybierasz śliczne kolory i szkiełka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Makneta
kurczę nie mogę się na to wszystko napatrzeć, do tego błękity i turkusy , czyli moje ulubione, cały czas mam wrażenie,że to nie może człowiek, Pozdrawiam Piecyk
OdpowiedzUsuńHa! A ja podobne wrażenie mam patrząc m.in. na Twoje cudowne breloczki:)
UsuńJakie ulubione moje niebieskości :)
OdpowiedzUsuńUczę dzieci takich ściegów, a sama nijak nie mogę się zabrać za zrobienie czegoś ...Leń Pospolity ze mnie...mówisz wciąga jak się zacznie - pod warunkiem, ze się uprawia jedną dyscyplinę :) Pozdrawiam w zachwytach
Witam, natrafiłam na twoją stronkę za sprawą tych wzorów stylizowanych na koronkę.Uwielbiam styl folk i jego wszelkie nowe formy. W zasadzie robota jest iście koronkowa i podziwiam taką cierpliwość. Rozgoszczę się tu i pobuszuję zerkając na te cudeńka zrobione ze smaczkiem i wielkim wyczuciem. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie i zapraszam do buszowania:)
UsuńJak zwykle zachwycający wzorek :)
OdpowiedzUsuńŚliczna torba! :-) Piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńPiękna torba. Podziwiam, że idąc na żywioł, wychodzą ci takie piękne i równe wzory. Ja w scrapbookingu zawsze idę na żywioł :D:D:D ale nie wyobrażam sobie tego samego w szyciu - chylę czoła :)
OdpowiedzUsuńomg, jestem pod ogromnym wrażaniem, kawał dobrej roboty:)
OdpowiedzUsuńPiekny haft.
OdpowiedzUsuńKiedyś ktoś prosił mnie o wzór róży który haftuję na beretach, wytłumaczyłam że haftuję z głowy, to jest improwizacja i nie mam szablonu-wzoru.
Widzę że mamy podobnie.
pozdrawiam serdecznie
Cieszę się, że nie jestem w tym sama:)
UsuńTakie spontaniczne haftowanie tylko potwierdz Twoj ogromny talent!
OdpowiedzUsuńPrzepiekne i efektowne prace!
Pozdrawiam!
Piękna torba. Bardzo, bardzo podziwiam Twój talent...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Monika, your needlework never ceases to AMAZE me! Love the colors, too! GORGEOUS!
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńSliczne te hafty!!! W ogóle wszystko piękne...
A miasto, to myślę, że to Łódź, czy tak?
Pozdrawiam serdecznie
pamega@gazeta.pl